Festung Oppeln. Jeden z punktów oporu
Oprócz Opola twierdzami lub obszarami umocnionymi ogłoszono m.in. Wrocław, Gdańsk, Głogów, Poznań, Kostrzyn, a także niewielki Brzeg.
Wszystkie te miejscowości miały spełniać rolę falochronu, o który - przynajmniej taką nadzieję mieli Niemcy - rozbije się rosyjska nawałnica. Jednym z jego elementów miało być Opole.
Wówczas nie tylko stolica rejencji, ale również ważny węzeł komunikacyjny i miasto garnizonowe, w którym koszar i żołnierzy nie brakowało. Przygotowania do budowy twierdzy ruszyły 1 października 1944 roku, gdy jej dowódcą został płk Friedrich Albrecht von Pfeil.
Pomagał mu niewielki sztab, a jego oficerowie wprawdzie mieli doświadczenie bojowe, lecz już podoficerowie czy szeregowcy byli wcześniej zwolnieni ze służby ze względu na wiek, choroby lub odniesione rany. Początkowo dowódca twierdzy, aby pojechać na rozpoznanie terenu, musiał korzystać z pojazdów innych jednostek."
Stanowisko dowodzenia Festung Oppeln urządzono w budynku ówczesnego Urzędu Skarbowego na obecnym skrzyżowaniu ulic Katowickiej i Kościuszki.
Twierdza miała się składać z dwóch pierścieni umocnień: zewnętrznego i wewnętrznego. Ten pierwszy, o długości około 85 kilometrów, przebiegał na północy wzdłuż linii rzeki Mała Panew, dalej przez jeziora turawskie, przez Ozimek, Raszową, a następnie dochodził od Komprachcic i Chróściny.
Obrona tego pierścienia miała uniemożliwić ostrzał artyleryjski miasta, w którym planowano zbudować wewnętrzną linię obrony (na prawym brzegu zaczynała się we Wróblinie, a kończyła w Groszowicach). Umocnień polowych nigdy jednak nie ukończono.
Festung Oppeln. Uciekło około 60 tys. osób
Pierwsi mieszkańcy Oppeln zaczęli na własną rękę uciekać na początku 1945 roku. Dramatyczna ewakuacja miasta rozpoczęła się natomiast 17 stycznia. W ciągu kilku dni upychano ludzi w pociągach i ciężarówkach jadących na zachód. Nie wszystkim jednak udało się załapać na tę drogę ucieczki.
Ci mniej szczęśliwi uchodzili pieszo, pchając dobytek na wózkach. Nie było to łatwe, bowiem zima była sroga. Temperatury spadały do -20 stopni Celsjusza.
Z Opola uciekło łącznie około 60 tys. osób. Nie wszyscy jednak się na to zdecydowali. W mieście pozostało kilkuset mieszkańców.
Festung Oppeln. Sowieci szybko zajęli prawobrzeżne Opole
Oppeln bronił Volkssturm, czyli formacja na kształt pospolitego ruszenia. W jej skład wchodzili cywile (zarówno nastolatkowie, jak i osoby mające powyżej 60 lat.), żołnierze wojsk lotniczych oraz żandarmeria, mające do dyspozycji przestarzałe i nie używane od dawna działa.
Szturm Armii Czerwonej rozpoczął się w nocy z 22 na 23 stycznia 1945 roku. Rosjanom udało się zająć Oppeln na prawym brzegu Odry już 24 stycznia. I tam się zatrzymali na pewien czas. Fakt, że wycofujące się wojska niemieckie wysadzały mosty na Odrze, nie stanowił aż takiego utrudnienia. Odra była bowiem zamarznięta.
Dlaczego więc Sowieci nie kwapili się do ataku na lewobrzeżną część Opola? Czekali na zajęcie przyczółków w Żelaznej oraz Folwarku. To nastąpiło dopiero w połowie marca, gdy żołnierze niemieccy zaczęli się wycofywać wgłąb kraju.
Festung Oppeln. Budynki zniszczyli szabrownicy
Pomijając feralne bombardowanie wojsk alianckich z grudnia 1944 roku, kiedy to zamiast na mosty na Odrze ładunki wybuchowe spadły na budynki mieszkalne oraz na hotel Hucha przy ul. Książąt Opolskich (odbywało się tam wesele, zginęło około 40 osób, w tym młoda para), znaczna część centrum Oppeln w momencie wkroczenia czerwonoarmistów miała być nienaruszona.
Dewastacja miasta to w znacznej mierze dzieło Sowietów. Ale nie tylko. Budynki niszczyli też szabrownicy. Po splądrowaniu budynków podkładali ogień, aby zatrzeć ślady swojej działalności.
Taki los spotkał m.in. słynny hotel Forms, który stał na terenie obecnego placu wolności, w przestrzeni pomiędzy skrzyżowaniem ul. Mozarta z Krakowską. Ten największy i najbardziej wystawny hotel w mieście przetrwał bowiem styczniowe walki o Oppeln, ale padł ofiarą szabrowników.
Co ciekawe, o ile kamienice na rynku zostały zniszczone, sam ratusz wojenną zawieruchę przetrwał praktycznie nienaruszony.
Określone domy na terenie miasta mieli też podpalać niemieccy żołnierze. Część z nich miała bowiem pozostać na prawym brzegu Odry, aby zatruwać życie czerwonoarmistom. Mieli ukrywać się w kamieniołomie obecnej cementowni Odra, a poprzez podpalenia komunikować się z żołnierzami niemieckimi przebywającymi po lewej stronie Odry.
Z tego powodu łuna i dym nad Opolem zimą i wczesną wiosną 1945 roku nie były niczym niezwykłym. Pożary trawiące miasto zaczęto gasić dopiero w kwietniu, wraz z przybyciem strażaków do Opola. Wcześniej rozprzestrzeniały się one swobodnie przenosząc się z budynku na budynek.
Festung Oppeln. Ruiny straszyły w centrum Opola przez wiele lat
Wiosną 1945 roku do Opola zaczęli przyjeżdżać pierwsi przesiedleńcy. Polskie władze zachęcały ludzi do osiedlania na tzw. Ziemiach Odzyskanych. Na miejscu ludzie brali udział w pracach porządkowych.
Do miasta zjechali też dokumentaliści. Oprócz ekip filmowych byli to fotografowie: Leonard Olejnik, Stanisław Bober, Marian Kornicki oraz Adam Śmietański. Ten ostatni jest autorem słynnej fotografii "Staruszek", ukazującej mężczyznę siedzącego na gruzach przy kościele św. Aleksego.
Wiosną 1945 roku Opole nie było jednak bezpiecznym miastem. Ulice były patrolowane przez żołnierzy Armii Czerwonej oraz milicjantów. Nocą często było słychać strzały. Gorączkowo usuwano też wszelkie ślady świadczące o bytności Niemców na tym terenie.
W powojennym Opolu starano się szybko zapomnieć o konflikcie. W 1946 roku w Opolu odbyły się dożynki. Parada przechodziła obok zrujnowanych kamienic, z wybitymi oknami, bądź obiektów w trakcie odbudowy. Były też pochody pierwszomajowe.
Zniszczone kamienice były elementem krajobrazu Opola jeszcze przez wiele lat. Widać to na zdjęciach z lat 50. z Małego Rynku. Życie jednak toczyło się dalej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Samsung Galaxy Watch5 SM-R900 40mm Złoty
Waga: 28,7 gWymiary: 40,4 x 39,3 x 9,8 mmModel zeg…
kup teraz

Apple Watch 8 Cellular 41mm Grafitowy z bransoletą mediolańską w...
apple watch series 8 olśniewa dużym niegasnącym wy…
kup teraz

HUAWEI Watch Fit 2 Classic Biały
Ekran AMOLED o przekątnej 1.74 cala z ultrawąskimi…
kup teraz

Huawei Watch GT 3 42 mm Active Biały
elegancka 42-milimetrowa tarcza smartwatcha huawei…
kup teraz

Garmin Vivoactive 4S Biały
SmartwatchGARMIN Vivoactive 4s Biały z różowozłoty…
kup teraz

Withings Activite Steel HR Sport Biały
Steel HR Sport to hybrydowy smartwatch specjalnie …
iPolitycznie - Fogiel: bon-moty Korwin-Mikkego nie naprawią ekonomii